piątek, 27 stycznia 2017

ZIMOWA ARMIA #3

No hejka!
Zima zagościła u nas już na dobre i jak na razie, poczekajcie wyjrzę przez okno....
I jak na razie nie chce nas opuścić. Nie wiem jak Ty, ale ja się z tego faktu cieszę.
Uwielbiam śnieg, zasypane drzewa, zaśnieżone drogi. Zima to dla mnie magiczny czas. 
Ten urokliwy okres kryje również wiele niemiłych niespodzianek takich jak zimowa depresja, zamarznięte stopy czy ogólne poddenerwowanie ciągłymi ciemnościami.
Dlatego przygotowałam dla Ciebie listę rzeczy, bez których przetrwanie tych trzech najchłodniejszych miesięcy w roku było by bardzo ciężkie.

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

1. Ciepła herbata 

Bez niej nie wyobrażam sobie prawdziwej zimy. Sklepowe półki oferują nam multum rodzajów, zaczynając na herbacie zwykłej a kończąc na jabłkowo - cynamonowych. Lecz najlepsza herbatka to oczywiście ta babcina. Jest to bomba witaminowa - czyli pyszna i zdrowa. Poniżej jest przepis na rozgrzewającą herbatkę z pigwą.
    Przede wszystkim potrzebujemy sok z pigwy
- Kilka owoców pigwy drylujemy i kroimy na plasterki. Układamy w słoiku i zasypujemy cukrem. Po 3-4 dniach zlewamy sok, który powstał. Będziemy dodawać go do herbaty.

☑ Przygotowujemy herbatkę w normalny sposób, czyli saszetkę ze zwykłą herbatą zalewamy wodą.

☑ Odczekujemy 2-3 minutki, aby dobrze się zaparzyła .
☑ Po tym czasie dolewamy dwie łyżeczki soku z pigwy. Gotowe!
 Nie potrzebujemy ani cukru, ani cytryny bo te dwa składniki zastąpił nam pigwowy sok.

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

2. Szaliczek 

Nieraz słyszę od kogoś że nie nosi szalika bo mu nie pasuje do kurtki albo jest mu niewygodnie z okręconym "wężem boa dusicielem" wokół szyi. Jeżeli czytałeś poprzedniego posta to już wiesz, że nie wyjdę w zimę bez szalika. Dlatego  nienawidzę stwierdzenia, że ktoś nie znalazł ładnego szalika. No proszę... Zrozumiałabym to 50 lat temu, kiedy znalezienie ładnych i pasujących ubrań było faktycznie bardzo ciężkie. Ale teraz żyjemy w XXI wieku, mamy dostęp do wielu sklepów, które oferują nam różnorodne wzory i faktury szali.  Na pewno, każdy znajdzie coś dla siebie w przystępnej cenie. Dodatkowo szalik, chroni nas przed zimnem więc kolejny plus dla naszego cieplusiego przyjaciela.

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

3. Mięciutki koc

O tym, że potrzeba posiadania kocyka to sprawa piorytetowa, wie każdy. To on chroni nas przed zimną nocą i to pod nim możemy się schronić w razie ataku potwora. Ja mam swój ulubiony koc i zawsze zabieram go ze sobą. Mój kocyk jest w zebrę ( nie wiem dlaczego ale zebra myli mi się z panterką ) i podróżuje ze mną już od 4 lat. Myślę o dodaniu kolejniego kocyka tym razem syrenki.


Pomyśl sobie - Wygodne łóżeczko + syreni kocyk. Czego jeszcze można chcieć? A no ja już wiem!

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

4. Dobra książka i film

Tego brakowało do stworzenia połączenia idealnego. Więc po aktualizacji danych mogę podać przepis.Weź dobrą książkę lub włącz interesujący film. Następnie usiądź na łóżku/fotelu, ale KONIECZNIE na wygodnym. Bez tego ani rusz! Otul się mięciusim kocem i rozkoszuj się lekturą bądź jakąś superprodukcją.
Taki wieczór czy popołudnie jest świetnym pomysłem na nudę w śnieżycę. Natomiast jeśli zaprosimy drugą połówkę ( o ile takową posiadamy ) to robi nam się romantyczny wieczór.

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

5. Krem i pomadka nawilżająca
O tym pierwszym nie będę długo dyskutować, bo nie widzę takiej potrzeby. Jest to najnormalniejszy krem Nivea, którego używa się w moim domu od pokoleń. Ale najnormalniejszy nie oznacza wcale zły.Wręcz przeciwnie, jego prosty skład, przyjemny zapach i cudowne nawilżenie, to te rzeczy dzięki którym kremik praktycznie nie opuszcza mojej kosmetyczki. No chyba że chcę go użyć. Tak, to zdecydowany niezbędnik.
                                                     
 Tu też nie ma za dużo do gadania. Świetnie nawilża i chroni usta, pozostawia delitatny kolor i ma miły zapach. Co dziwne, mam ją już drugi rok a jeszcze mi się nie skończyła.

ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

I to na tyle z moich niezbędników, mam nadzieję że wpis się spodobał. 
Jeśli chcesz to napisz w komentarzu czego Ty używasz w zimę
Następny wpis to będzie, uwaga uwaga werble proszę 😅 - RECENZJA książki. 
PAPA ! 

piątek, 20 stycznia 2017

#2 OTO JA

Oto jaaa! Stanę w słońcu dniaaa....  🎤🎶
Tak jak obiecałam tak się stało.
Przedstawiam kilka faktów o mnie.

1. Mam na imię Madzia.
2. Rocznikowo mam 17 lat.
3.  Mam chomika, który wabi się Hrabina Lukrecja.
4. Ulubione sporty to pływanie i unihokej.
5. NIENAWIDZĘ POMIDORÓW -  lubię zupę pomidorową i uwielbiam ketchup. 😆
6. Mam młodszą siostrę.
7. Lubię czytać.
8. Ubóstwiam spanie i leżenie.
9. Jestem uzależniona od YT.
10. Nauka angielskiego sprawia mi przyjemność.
11. Moja ulubiona liczba to 3 oraz 11.
12. Słucham "radiowej" muzyki ale ulubiony zespół to Imagine Dragons.
13. Marzę o tym, aby mieszkać w USA.
14. Uwielbiam podróżować.
15. Nie wyjdę z domu bez słuchawek, a w zimę bez szalika.
16. W przyszłości chciałabym nauczyć się jeździć na snowboardzie.
17. Mam klaustrofobię i boję się jeździć windą.
18. Kocham tarty czekoladowe i z owocami leśnymi.
19. Lubię wykreślanki.
20. Jestem w liceum na profilu biologiczno - chemiczym.
21. Nienawidzę najgorszego przedmiotu czyli podstaw przedsiębiorczości.
22. Marzę o tym aby mieć kota.
23. Mój ulubiony kolor to fioletowy.
24. Zawsze rano muszę wypić kawę albo herbatę.
25. Uwielbiam gotować.

Mam nadzieję, że co nieco zainteresowałam i nie przestraszyłam Ciebie tymi faktami.
Do następnego posta, papa! ✋

środa, 18 stycznia 2017

#1 WITAJ!

Hejka!
Bardzo miło mi gościć Ciebie na moim blogu - MOONBOW.
Skoro już tutaj trafiłeś, to proszę zostań ze mną na dłużej i przeczytaj do końca posta wprowadzającego.
Skąd się tu wzięłam ? - Pomysł na bloga jak i na kanał na YT (serdecznie zapraszam) zrodził się niespodziewanie, kiedy po przeczytaniu kilku postów na blogu mojej kuzynki  (na którego również zapraszam) postanowiłam, że może to być niezła zabawa i zachciałam też zostać tak zwaną blogerką.
Myślałam też dużo nad nazwą ale ostatecznie po wielu pomysłach wyłoniłam zwycięzcę czyli MOONBOW. Dla Ciebie ta nazwa też brzmi... hmm, jakby to ująć - MISTYCZNIE? 😈
Spokojnie, spokojnie nie panikuj! Na moim blogu nie będziemy uczyć się jak przygotowywać eliksiry albo jak właściwie wyć do księżyca. Chociaż w sumie to mogło by być interesujące.
Tematyka - no cóż, myślałam nad recenzjami, ciekawostkami, poradnikami, ale jestem otwarta na wszelkie propozycje. Na moim kanale na YT też wkrótce znajdziesz wiele ciekawych filmików.
Częstotliwość - myślę, że posty będą pojawiały się raz w tygodniu, tak samo jak filmy na YT.
 Na razie nie zaplanowałam jeszcze jaki to będzie dzień tygodnia, ale niebawem dam znać, ponieważ muszę wszystko dopasować do grafiku zagonionej nastolatki.
Do zobaczenia w następnym poście - i tutaj mogę uchylić Tobie rąbka tajemnicy, dowiesz się czegoś o mnie. 😉
Zapomniałabym! Zostaw proszę komentarz z propozycjami postów i wskazówkami jak poprawić mojego bloga. To do następnego wpisu, trzymaj się cieplutko! ✋